Panthers ponownie wykorzystują właściwy „przepis”, miażdżąc Canes

RALEIGH, Karolina Północna -- Przed pierwszym meczem finałów Konferencji Wschodniej żadna drużyna nie zdobyła więcej niż czterech goli przeciwko Carolina Hurricanes w postseason 2025. Żadna drużyna nie zdobyła więcej niż jednego gola przeciwko najlepszej w lidze grze w osłabieniu. Co najważniejsze, żadna drużyna nie pokonała ich u siebie przed ich hałaśliwymi „Caniacs”.
Tak było do wtorkowego wieczoru, kiedy to Florida Panthers przyjechali do miasta. Florida pokonała Carolina 5-2 , obejmując prowadzenie 1-0 w serii -- 48 godzin po wyeliminowaniu Toronto Maple Leafs w meczu 7 na wyjeździe.
„W siódmym meczu jest wiele emocji. Być gotowym do walki tak ciężko, jak to możliwe, wiedząc, że [Carolina] miała kilka dni odpoczynku i gra przed swoimi kibicami? To było ogromne zwycięstwo. Ogromne zwycięstwo i naprawdę szczęśliwy” — powiedział napastnik Panthers AJ Greer , który zdobył trzeciego gola dla Panthers.
Po fizycznym otwarciu gry, podczas którego obie drużyny wymieniły się 11 uderzeniami, zanim oddano drugi strzał na bramkę, Carter Verhaeghe przełamał się w grze w przewadze i dał Florydzie prowadzenie 1-0.
„Chcieliśmy być gotowi na ten mecz. Wiemy, jak ciężko grają tutaj, w tym budynku, szczególnie, więc chcieliśmy być gotowi na ten mecz i myślę, że oczywiście zostaliśmy tam wcześnie wynagrodzeni” — powiedział kapitan Florydy Aleksander Barkov .
Sebastian Aho z Caroliny był w polu karnym za odwetowy rzut karny przeciwkoAntonowi Lundellowi z Panthers, który go zablokował. Ograniczenie kar Hurricanes zatrzymało 14 z 15 gier w przewadze na własnym boisku i 28 z 30 w play-offach aż do gola dla Florydy.
Verhaeghe powiedział, że Panthers chcieli mocno rozpocząć serię po przegraniu dwóch pierwszych meczów z Toronto w drugiej rundzie.
„To trudny budynek do gry. Daje nam to dużo pewności, że możemy tu wygrać. Mieliśmy trudny początek ostatniej serii, przegrywając 0-2. To jest jedna rzecz, którą chcieliśmy zrobić w tej serii – przynajmniej wygrać pierwszą” – powiedział.
Drugi gol Florydy był wyznacznikiem tego, jaki wieczór będzie dla Karoliny. Napastnik Logan Stankoven zmarnował szansę z bliska na bramkarza FlorydySiergieja Bobrowskiego . Na drugim końcu boiska, świetny forechecking Panthers prowadzony przez Evana Rodriguesa wymusił rzadką stratę środkowego Karoliny Jordana Staala , co stworzyło szansę dla Aarona Ekblada na podwyższenie wyniku na 2-0.
Przez całą noc Panthers odpowiadali za każdym razem, gdy wydawało się, że Hurricanes mogą przejąć inicjatywę. Aho zdobył gola pod koniec pierwszej tercji, który został uznany za możliwy ruch kopnięcia — trener Florydy Paul Maurice powiedział, że na lodzie nie było wystarczająco dużo, aby nie uznać gola, ani wystarczająco dużo na powtórce, aby sędziowie mogli ją unieważnić — ale Panthers odpowiedzieli golem Greera w 3:33 drugiej tercji.
„Wiemy, co robić. Znamy przepis. Kiedy wszyscy idą i jest zobowiązanie do rozegrania solidnego meczu hokejowego Panthers... to nie jest łatwe, ale to im utrudnia” – powiedział Greer.
Stamtąd Panthers dołożyli bramki od Sama Bennetta w grze w przewadze i Eetu Luostarinena przy równych siłach w trzeciej tercji. „Zdobyli dwa gole w grze w przewadze. To była różnica w grze. Musimy ich zabić”, powiedział trener Carolina Rod Brind'Amour.
Jedynym golem, na jaki stać było Karolinę w meczu przeciwko Bobrovsky'emu i Panthers, był golJacksona Blake'a w grze w przewadze.
Maurice powiedział, że jego zespół dobrze poradził sobie ze znaczącą zmianą stylu gry w pierwszym meczu, z Toronto do Karoliny.
„Nie podobała mi się nasza gra dziś wieczorem, ale ją rozumiałem. Mecz 1 to pierwsze spojrzenie na to, jak wygląda twoja gra przeciwko zupełnie innemu przeciwnikowi. Więc będziemy musieli kontynuować budowanie tej gry i stawać się lepsi” – powiedział. „Myślałem, że mieli dobre szanse, których nie wykorzystali. Siergiej [Bobrowski] był bardzo silny”.
Bobrovsky obronił 31 strzałów, pokonując swojego odpowiednika Frederika Andersena (pięć goli z 20 strzałów), który był jednym z najlepszych bramkarzy play-offów przed rozpoczęciem serii. Hurricanes rozbili jego bramkę, szukając szans, w tym jedną sekwencję, w której biodro Andrieja Swiecznikowa zderzyło się z głową Bobrovskiego.
„Wszystko w porządku. To play-offy. Próbują dostać się pod skórę. Ja po prostu skupiam się na swoich rzeczach i staram się o tym nie myśleć” – powiedział Bobrovsky.
Jak można było się spodziewać, emocje czasami sięgały zenitu, a napastnik Brad Marchand był w samym środku akcji. Zarobił cztery minuty za brutalne zachowanie i 10 minut na przewinienie po sekwencji, w której obrońca Carolina Shayne Gostisbehere strzelił krążkiem w Marchanda po uderzeniu, które jego zdaniem przekroczyło linię. Następnie obaj mieli coś na kształt walki, chociaż rękawice Gostisbehere'a nie spadły.
„Po prostu się wkurzyłem. Byłem wściekły. Próbował mnie zaatakować. Rzuciłem w niego krążkiem. Mieliśmy małą [przepychankę]” – powiedział Gostisbehere.
Mecz nr 2 odbędzie się w czwartek wieczorem w Raleigh.
espn